|
Harry wybrał się do parku i postanowił wziąć udział w
poławianiu jabłek |
|
Prawie się przy tym utopił |
|
Ale szło mu całkiem nieźle |
|
Yay! |
|
Niestety nie wygrał ;-; |
|
Zwycięstwo sprzątnął mu sprzed nosa pan w niebieskiej kurtce |
|
Tymczasem przy stoliku obok odbywał się konkurs jedzenia na czas |
|
Po twarzach wnioskuję |
|
Że zabawa musiała być przednia :D |
|
Rofl xD |
|
Nagle do Harry'ego podbiła jakaś lasia |
|
I zaczęli tańczyć. O.o |
|
Starsza pani: dzieci, tak szybko dorastają... |
|
Severus: ehe
Później marzył o kupnie bujanego fotela
ALE NAS NIE STAĆ, SEVERUSIE
Severus: to nie moja wina, że popłynęłaś przy budowie domu...
Starsza pani: do kogo mówisz?
Severus: głośno myślę |
|
Później tego samego dnia Harry zarabiał na wymarzone krzesło
dla ojca |
|
Szło raczej średnio, bo ma mało punktów w malowaniu
póki co. |
|
Severusie, znowu zdezelowałeś umywalkę?
Severus: zamilcz |
|
Harry ma chyba jakiś uraz po śmierci Hedwigi. Teraz
źle reaguje za każdym razem, jak widzi jej ducha. |
|
Harry malował do późna |
|
Więc był aktywny głównie w nocy |
|
Ciężko znaleźć sobie żonę w środku nocy, nie sądzisz? Harry: spadaj, umiem podrzucić naleśnika
Whatever |
|
Tymczasem Severus obudził się, czując w sobie palącą potrzebę |
|
Wyjścia na zewnątrz (ale ma piżamkę!) |
|
I wyładowania agresji |
|
Na lodówkowym gnomie |
|
Dumny z siebie jesteś? |
|
Harry'emu w końcu udało się zaprosić Eavan |
|
I pójść o krok naprzód |
|
Niestety okazało się, |
|
że Eavan jest lesbijką ;-; |
|
I tak skończyło się romansowanie. |
|
Chociaż ktoś w tym domu ma uczucia! |
|
Btw. Oriole ma niedługo urodziny! |
|
Severusie, czy ty... |
|
Na szczęście nie zezgonował przy naprawie komputera. |
|
Tymczasem na naszej parceli pojawił się interesujący obiekt |
|
Hello there! |
|
Może i Ine Zhah nie jest zbyt atrakcyjna |
|
Ale przynajmniej jest hetero! |
|
Raz jeszcze spróbowałam zaprosić Kristin (może tym razem gra ogarnie, spróbujemy!), ale mam w razie czego
opcję zapasową
Ine: jak możesz!
Sorry, no, imperatyw każe
Ine: a to spoko |
|
Niestety nie została zbyt długo |
|
Ale za to.... |
|
:D |
|
Odwiedziła nas Kristin. Znowu zapomniała, że jest wampirem. |
|
Dodałam ją do rodziny jako współlokatora, a potem natychmiast wyprosiłam (o ja niedobra!) |
|
Guess what... |
|
Welcome back, Kristin! |
|
Wszystko wróciło do poprzedniego stanu |
|
Kristin oczywiście nie mogła oprzeć się okazji |
|
I natychmiast napiła się krwi ukochanego |
|
Harry nie miał nic przeciwko. |
|
Nadal nie wiem, dlaczego jej kolor skóry po przyjeździe do Dragon Valley nie jest "wampirzy" |
|
Whatever, najważniejsze, że Harry odzyskał swoją dawną miłość!
(bo w Dolinie Smoków prawie wszystkie panie są albo
zajęte, albo lesbijkami :(((( ) |
|
Oriole: czy to nie dziwne? Zawsze, jak wpada do nas Kristin, ktoś ma urodziny. Najpierw Severus, teraz ja...
Harry: mamo, pls |
|
Oriole: no dobrze, życzenie |
|
Oriole: cóż, życzę sobie, by ta patologiczna rodzina dotrwała do dziesiątego pokolenia |
|
FFFPPPRRR I tak, zdmuchując świeczki, |
|
Oriole jednocześnie napluła na tort, czego nikt na szczęście (?) nie zauważył |
|
Wow. Cóż za stylówa. |
|
Wszyscy, włącznie z Kristin, skosztowali tortu. Serio, zastanawiam się, jak ona to je, skoro jest wampirem |
|
Oriole przeszła na emeryturę |
|
I wszyscy zebrali się, by ją dopingować... |
|
...wtf, Harry, serio. Masz Yeti na transparencie? Jak ty traktujesz matkę, co? |
|
Harry: wiesz, Kristin, niedługo zostaniesz matką moich dzieci... |
Tak. I zmienimy ci te paskudne buty, ooo, to na pewno.
Post! <3
OdpowiedzUsuńDen, kiedy rozmnożysz Harry'ego? Wszak czas ucieka!
OdpowiedzUsuńZdąży się rozmnożyć, spokojnie! D:
UsuńDobra, dobra...Teraz to Ci się wydaje, że zostało mnóstwo czasu, ale zobaczysz - ani się obejrzysz, a Harry zostanie twarzą kampanii "Nie zdążyłem zostać tatą" (chociaż z drugiej strony, w przypadku simowych panów emerytura nie ma chyba znaczenia, więc może nie wszystko stracone).
Usuńejnoweś, został już ojcem, mam napisanych trochę postów do przodu (bo sesja xd), ma dwie nie takie znowu brzydkie córki, które charakter odziedziczyły raczej po dziadku :D
UsuńCóż, z dwojga złego chyba lepiej charakter, niż wygląd.
UsuńJedna ma nos ewidentnie po Snejpie, ale nie ona będzie dziedziczką ;P
UsuńBiedne dziecko :(
OdpowiedzUsuńFanuję piżamkę Snape'a! Też sobie taką kupię na starość! Może ty już chcesz taką, babciu? *podrzuca trochę gruzu z kamienicy*
OdpowiedzUsuńA to wampiry mogą się rozmnażać? *przypomina sobie, gdzie ostatnio widział rozpleniające się wampy*
Cudowny post. Pragnę ujrzeć dzieci Harry'ego.
OdpowiedzUsuńZmieniam również zdanie i zamierzam zrobić rodzinkę Bellatrix od czasu, gdy będzie nastolatką do paru pokoleń...